Dla mojej kochanej Izolci Sto lat!!!! Spełnienia Wszystkich marzeń!!!!!!!!!!! :*:*:*:*:*:*
Wednesday, October 31, 2007
Sunday, October 28, 2007
Monday, July 30, 2007
Wednesday, July 11, 2007
z gitarą wśród zwierząt :D
Sunday, June 24, 2007
Saturday, June 23, 2007
Oblewanie i śpiewanie czyt. KARAOKE
Thursday, June 21, 2007
Faza na bolcu
Wstałam.... - 7:15
zaspana udalam sie do łazienki - okupowalam ja az tata na mnie nawrzeszczał mówiac "zaraz cie wyp... z tej łazienki" heheh
nastepnie spragniona porannej kawy udalam sie do kuchni - i kolejny problem " gdzie jest kawa???!!!" - proba poszukiwania kawy (na szczescie" zakonczyla sie powidzeniem :)
Dzien w pracy minął "prawie normalnie"- gdyby nie anomalia pogodowe, Koleznka z pracy stwiedzila o godzinie 15 ze juz jest wieczor i jutro zrobi to co ma zrobic ( wieczor - bo bylo ciemno jak w d....)
Nastepnie na placu solnym rozwalił mi sie moj nowy japonek..:/ szłam jak gyby nigy nic, az nagle poczulam ze niei mam buta..... Na szczescie szla za mną Magda i zaproponowala mi sie podwiezie mnie ze swoim Norkiem do domu - oczywiscie nie odmówilam, bo dziwnie by wygladalojak bym szla do domu w jednym bucie na nodze a z drugim w reku...
Kolena rzecz: Po powrocie do domku poczulam mały głód, chcialam otworzyc lodówke a tu bum.. kopnął mnie prad... zawolalam tate. Okazalo sie ze cos sie stalo zz naszymi gnazdkami ( co w stylu - faza na bolcu - nie zrozumialam o co chodzi - nie wnikalam. Po prostu chcialam aby bylo naprawione.;D
zaspana udalam sie do łazienki - okupowalam ja az tata na mnie nawrzeszczał mówiac "zaraz cie wyp... z tej łazienki" heheh
nastepnie spragniona porannej kawy udalam sie do kuchni - i kolejny problem " gdzie jest kawa???!!!" - proba poszukiwania kawy (na szczescie" zakonczyla sie powidzeniem :)
Dzien w pracy minął "prawie normalnie"- gdyby nie anomalia pogodowe, Koleznka z pracy stwiedzila o godzinie 15 ze juz jest wieczor i jutro zrobi to co ma zrobic ( wieczor - bo bylo ciemno jak w d....)
Nastepnie na placu solnym rozwalił mi sie moj nowy japonek..:/ szłam jak gyby nigy nic, az nagle poczulam ze niei mam buta..... Na szczescie szla za mną Magda i zaproponowala mi sie podwiezie mnie ze swoim Norkiem do domu - oczywiscie nie odmówilam, bo dziwnie by wygladalojak bym szla do domu w jednym bucie na nodze a z drugim w reku...
Kolena rzecz: Po powrocie do domku poczulam mały głód, chcialam otworzyc lodówke a tu bum.. kopnął mnie prad... zawolalam tate. Okazalo sie ze cos sie stalo zz naszymi gnazdkami ( co w stylu - faza na bolcu - nie zrozumialam o co chodzi - nie wnikalam. Po prostu chcialam aby bylo naprawione.;D
Tuesday, June 19, 2007
SZOK!
Wednesday, June 13, 2007
Friday, June 8, 2007
Sunday, June 3, 2007
Saturday, June 2, 2007
Wednesday, May 23, 2007
Wednesday, May 16, 2007
Całe zycie z wariatami ;D
Począwszy od spotkania z Ramzesem...dołączając reszte moich znajomych stwierdzam ze przyciągam wariatów :D
dzien 14.05....
Kebab smakuje jak mielony cukier, na stoliku lądauje por z talerza Ramzesa..:D
Co przyniosą następne dni to tylko kwestia czasu..heheh
A teraz dzieło Krzyska - bardzo dziękuję..
dzien 14.05....
Kebab smakuje jak mielony cukier, na stoliku lądauje por z talerza Ramzesa..:D
Co przyniosą następne dni to tylko kwestia czasu..heheh
A teraz dzieło Krzyska - bardzo dziękuję..
Sunday, May 6, 2007
Do kołyski
Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi
Bo nie jesteś sam
Śpij, nocą śnij
Niech zły sen cię nigdy więcej nie obudzi,
Teraz śpij
Niech dobry Bóg zawsze cię za rękę trzyma
Kiedy ciemny wiatr porywa spokój,
Siejąc smutek i zwątpienie
Pamiętaj, że
Jak na deszczu łza,
cały ten świat nie znaczy nic, o nic
Chwila która trwa, może być najlepszą z twoich chwil
Najlepszą z twoich chwil
Idź własną drogą,
bo w tym cały sens istnienia,
Żeby umieć żyć Bez znieczulenia,
bez niepotrzebnych niespełnienia
myśli złych
Jak na deszczu łza,
cały ten świat nie znaczy nic, o nic
Chwila która trwa, może być najlepszą z twoich chwil
Najlepszą z twoich chwil
Bo nie jesteś sam
Śpij, nocą śnij
Niech zły sen cię nigdy więcej nie obudzi,
Teraz śpij
Niech dobry Bóg zawsze cię za rękę trzyma
Kiedy ciemny wiatr porywa spokój,
Siejąc smutek i zwątpienie
Pamiętaj, że
Jak na deszczu łza,
cały ten świat nie znaczy nic, o nic
Chwila która trwa, może być najlepszą z twoich chwil
Najlepszą z twoich chwil
Idź własną drogą,
bo w tym cały sens istnienia,
Żeby umieć żyć Bez znieczulenia,
bez niepotrzebnych niespełnienia
myśli złych
Jak na deszczu łza,
cały ten świat nie znaczy nic, o nic
Chwila która trwa, może być najlepszą z twoich chwil
Najlepszą z twoich chwil
Wednesday, April 25, 2007
Thursday, April 5, 2007
Wednesday, March 28, 2007
Wyprawa do Banku -złamana karta 007 zgłos sie
Wygladalysmy jak dwie stare wariatki co skacza po krzakach i drzewach (drzewa to raczej specjalnosc Ani )...Najsmieszniejszy byl pewniem Pan (o bardzo miłym głosie) w banku, ktory nie wiedzial jak Ani pomoc ( ogolnie chodzilo o to ze dostala 2 takie same karty do bankomatu- nie wiadomo po co i dlaczewgo :/) po czym stwierdzil ze karte trzeba zniszczyc. Zglosil sie jako agent 007 Wrocław i uzyskał zezwolenie na przeciecie paska magnetycznego....
Friday, March 23, 2007
Thursday, March 22, 2007
Subscribe to:
Posts (Atom)